Internet stał się medium, na którym coraz bardziej koncentruje się nasza aktywność, coraz więcej spraw załatwiamy nie wychodząc z domu. Czujemy się bezpiecznie, bo cóż może się nam stać, kiedy, pijąc kawę, wędrujemy po Sieci, robimy zakupy i płacimy rachunki. Tymczasem banki w trosce o nasze bezpieczeństwo wprowadzają szereg zabezpieczeń, począwszy od mechanizmów identyfikacji, poprzez szyfrowanie transmisji, kody wysyłane SMS’em, jednorazowe kody autoryzujące transakcje, limity transakcji, na automatycznym wygaszaniu sesji po okresie nieaktywności użytkownika kończąc. Dopełnieniem tych poczynań powinny być działania po stronie klienta. Poniżej przedstawione jest 19 porad, które mogą być przydatne dla Szanownych Państwa. Cel tych rad zostanie również osiągnięty, gdy Państwo zastanowicie się głębiej nad tym, co robicie i być może, dzięki temu, nie podejmiecie jakichś mało rozsądnych działań.
malware – z angielskiego złośliwe oprogramowanie, czyli wszelkie aplikacje, skrypty itp. które mają na celu złośliwe, szkodliwe lub przestępcze działanie wobec użytkownika komputera
ransomware – rodzaj oprogramowania malware, które uzyskuje dostęp do zasobów użytkownika, po czym blokuje dostęp do komputera, i szyfruje katalogi z plikami. Użytkownik otrzymuje informację, że dostanie dostęp do swoich zasobów pod warunkiem zapłacenia okupu.
hardening systemu operacyjnego – zespół działań podjętych w celu utwardzenia systemu operacyjnego, czyli mówiąc potocznie zatkaniu dziur. Odbywa się to poprzez wyłączenie usług uznanych za niebezpieczne, zamknięcie niepotrzebnych portów, wyłączenia dostępu niektórym urządzeniom np. pendrive’om, portom USB itp.
- Nie podajemy danych do logowania do bankowości elektronicznej – poprzez mail/ telefon/list – bank nigdy nie prosi klienta o takie dane. Jeśli ktoś żąda od nas takich informacji, to powinien to być dla nas sygnał ostrzegawczy, nie powinniśmy ich ujawniać, a niezwłocznie o zaistniałej sytuacji powiadomić bank;
- Zabezpieczamy telefon, komputer, tablet – wszystkie media poprzez które korzystamy z bankowości elektronicznej, powinny być odpowiednio zabezpieczone. Korzystamy z legalnego oprogramowania, które jest na bieżąco aktualizowane. Wykorzystujemy programy antywirusowe. Pamiętamy, że również smartfon powinien mieć zainstalowany program antywirusowy. Postarajmy się o oprogramowanie antymalware, które chroni nas też przed programami typu ransomware, czyli takimi, które zaszyfrują nasze dane i zażądają okupu za ich odblokowanie. Zwracajmy uwagę, aby aplikacje, które ściągamy na smartfon, tablet pochodziły ze sprawdzonego źródła. The American Banker’s Association (ABA) rekomenduje używanie komputera przeznaczonego wyłącznie do wykonywania operacji finansowych, który ma odpowiednio skonfigurowany (poddany hardeningowi) system operacyjny, jest zaopatrzony we wszystkie najnowsze aktualizacje. Stanowisko ABA ma źródło w tym, że taki komputer ma mniejsze szanse na zostanie zainfekowanym złośliwym oprogramowaniem, niż komputer wykorzystywany do surfowania po różnych stronach www.
- Nie otwieramy podejrzanych maili i załączników – nie otwieramy załączników nawet od znanych nam osób, jeśli się ich nie spodziewaliśmy. Nie bójmy się tego sprawdzić i skontaktować się z nadawcą wiadomości. Może uchronić nas to przed cyberprzestępcą, który przesyłając nam spreparowany załącznik, chce zainfekować nasz komputer;
- Staramy się bacznie przyglądać stronie banku – warto się jej dobrze przyjrzeć i zapamiętać jej cechy szczególne, aby ustrzec się sytuacji, że zostaniemy przekierowani na łudząco podobną stronę, ale będącą pod kontrolą przestępcy, a nie banku. Zdarzało się, że cyberprzestępcy byli tak pewni siebie, że podstawiali fałszywą stronę, która nawet pod względem kolorystycznym odbiegała od oryginału, ale mimo to taki atak był skuteczny, bo klienci byli nieuważni. Taka fałszywa strona może zawierać np. linki bezpośrednio odsyłające do zarażonych plików, które infekują system.
- Czego musimy przestrzegać przy logowaniu do bankowości elektronicznej – na stronę bankowości nigdy nie wchodzimy korzystając z przesłanych pocztą elektroniczną linków. Zawsze używamy adresu bezpośredniego. Przy logowaniu zwracamy uwagę na dwa elementy: szyfrowanie połączenia i certyfikat bezpieczeństwa. Symbol kłódki w pasku adresu przeglądarki oraz „https” na początku adresu strony, na której się logujemy to elementy, które muszą być na stronie. Klikając na kłódkę możemy sprawdzić certyfikat, jego ważność. Musi być ważny i wydany dla Państwa banku. Brak litery „s”, czyli „http://” a nie „https://” świadczy o braku szyfrowania, czyli o tym, że dane są transmitowane przez sieć tekstem jawnym, co naraża nas na ogromne niebezpieczeństwo. Odstępujemy wtedy od logowania. Podobnie robimy, jeśli certyfikat jest nieważny, nie można go zweryfikować lub nie został wydany dla naszego banku.
Po zakończeniu czynności bankowych wylogowujemy się z aplikacji bankowej. Nie zostawiamy komputera zalogowanego do systemu bankowości elektronicznej bez kontroli.
- Sprawdzamy datę ostatniego logowania do bankowości elektronicznej – sprawdźmy, czy rzeczywiście w tym terminie korzystaliśmy z bankowości elektronicznej. Jeśli nie – powinniśmy zgłosić taki fakt do banku.
- Tworzymy silne hasło do konta – musi być ono unikalne, możliwie skomplikowane, ale dające się zapamiętać. Pamiętajmy, aby go nikomu nie udostępniać. Zmieniamy je natychmiast, jeśli tylko uważamy, że ktoś mógł je podejrzeć. Aby ułatwić sobie zapamiętanie długich, skomplikowanych haseł można stosować różne sztuczki. Np. bierzemy jakiś tekst, wierszyk, który znamy na pamięć. Wybieramy sobie pierwszą literę z każdego wyrazu i układamy ciąg znaków. Możemy dołożyć cyfry, zmieniać litery na duże i małe, wykorzystywać znaki alfanumeryczne. Jeśli korzystamy z tego samego hasła na komputerze stacjonarnym i smartfonie musimy sprawdzić, czy znaki, które wprowadzamy z klawiatury komputera, potrafimy wprowadzić też z telefonu. Na rynku obecne są programy, tzw. menedżery haseł, które ułatwiają ich zapamiętywanie, szyfrowanie. Nie przechowujmy haseł w jawnej postaci w komputerze czy na karteczce w portfelu. Jeśli mamy je zapisane w notatniku, to spróbujmy je zapisać tak, żeby trudno było je skojarzyć z bankowością elektroniczną.
- Weryfikujemy kody wysyłane przez SMS – cyberprzestępcy do potwierdzenia operacji potrzebują kodu wysyłanego przez SMS. Należy pamiętać, aby dokładnie czytać takie SMS, zawsze sprawdzać, czy zgadza się numer rachunku odbiorcy oraz kwota operacji.
- Nie korzystamy z otwartych sieci WIFI – dostęp do sieci WIFI w galeriach handlowych, dworcach, lotniskach jest przeważnie darmowy, ale korzystanie z tego typu sieci do prowadzenia operacji bankowych jest raczej nieodpowiedzialne. Tego rodzaju sieci są stosowane przez cyberprzestępców jako idealne miejsce do roznoszenia różnego rodzaju oprogramowania, które trudno nazwać przyjaznym. Korzystajmy z sieci WIFI, tylko wtedy, gdy gwarantują one odpowiedni poziom bezpieczeństwa.
- Rozważnie korzystamy z sieci Internet – korzystając ze sklepów internetowych, serwisów aukcyjnych, wybierajmy te, które mają dobre opinie, wysokie oceny w rankingach. Także strony zawierające treści pornograficzne, pirackie oprogramowanie są bardzo niebezpieczne. Często korzystanie z dziwnych, podejrzanych (np. sugerujących jakieś wyjątkowe okazje) linków na stronie może doprowadzić do infekcji malwarem, czy nawet ich specyficznym rodzajem, czyli ransomware. Linki są tak skonstruowane, że bezpośrednio odsyłają do zarażonych plików, które infekują system. Ostatnio głośnym przypadkiem była sprawa zarażania oprogramowaniem ransomware przez znane i popularne serwisy internetowe.
- Uważnie korzystajmy z przeglądarek – zwracajmy uwagę na popularne wtyczki do przeglądarki. Wystarczy zadbać, żeby były one aktualne, bo cyberprzestępcy przeważnie wykorzystują podatności, dla których producenci wydali już poprawione wersje oprogramowania.
- Pilnujemy kart – nie zostawiamy kart bankomatowych, kart kredytowych, bez kontroli, zwłaszcza w obecności osób trzecich. Nie robimy kartom zdjęć i nie umieszczamy w Sieci, zwłaszcza numerów CVV2 lub CVC2: ostatnich 3 cyfr numeru umieszczonego na pasku do podpisu na odwrocie karty.
Na bieżąco przeglądamy historię rachunku i operacji na każdej karcie płatniczej pod kątem podejrzanych transakcji. Zapiszmy sobie numer centrum obsługi klienta Naszego Banku, gdzie można zastrzec kartę, zgłosić kradzież, zgubienie.
- Sprawdzamy bankomaty – sprawdzamy bankomat, czy czytnik kart nie wygląda podejrzanie (najczęściej w oryginalnych bankomatach wlot na karty płatnicze jest wklęsły), czy klawiatura bankomatu jest równa lub lekko obniżona w stosunku do poziomu obudowy, czy do bankomatu nie są doklejone jakieś podejrzane urządzenia. Wprowadzając PIN, należy zawsze zasłaniać klawiaturę ręką, portfelem i to tak, aby nie można było PIN-u podejrzeć z żadnej strony (przestępcy montują mini kamery). W miarę możliwości korzystamy z bankomatów zlokalizowanych wewnątrz obiektów usługowo-handlowych, które są obciążone mniejszym ryzykiem modyfikacji do celów przestępczych. Często i systematycznie kontrolujemy stan salda rachunku oraz historię transakcji. Ograniczamy liczbę transakcji po zmroku i w nocy. PIN do bankomatu nie powinien składać się z cyfr odpowiadających dacie urodzenia, czy też innym datom łatwym do odgadnięcia.
- Włączamy powiadomienia SMS – warte rozważenia jest włączenie usługi (przeważnie płatnej) dodatkowych wiadomości od banku, które informują o zmianach na rachunku, wypłatach, wpłatach. W przypadku niepokojących zdarzeń możemy szybko zareagować.
- Bezpiecznie dokonujemy przelewów internetowych – co jakiś czas sprawdzamy, czy numery rachunków w przelewach zdefiniowanych wcześniej nie zostały zmienione, podmienione; nie kopiujemy numerów rachunków bankowych do przelewów (kopiuj – wklej), ale wpisujemy je samodzielnie i dokładnie weryfikujemy; przed potwierdzeniem transakcji przelewu weryfikujemy zgodność numeru konta odbiorcy oraz numeru, który jest w kodzie potwierdzającym transakcję. Przelewów dokonujemy tylko z „pewnych komputerów”, czyli nie robimy ich z kawiarenek internetowych, czy innych przygodnych miejsc.
- Ustawiamy limity dla transakcji kartami płatniczymi – ustawiając zbyt wysokie limity dla kart debetowych i kredytowych, szczególnie z funkcją zbliżeniową, ułatwiamy złodziejom kradzież środków. Może warto przemyśleć obniżenie tych limitów, aby ograniczyć straty przed zastrzeżeniem karty. Z uwagi na to, że kwestia bezpieczeństwa płatności zbliżeniowych jest w dalszym ciągu kontrowersyjna, każdy powinien rozważyć, czy chce korzystać z tego rozwiązania technicznego. Istnieją prawne możliwości rezygnacji z tego typu kart, lub wymiany karty na kartę z PIN kodem.
- Dbamy o swój telefon, smartfon – logujemy się do mobilnych aplikacji bankowych tylko wtedy, gdy z nich korzystamy. Po skorzystaniu, wylogowujemy się. Każdy smartfon z uwagi na oprogramowanie, które można na nim zainstalować, ma ogromne możliwości i można na nim przechowywać bardzo różne, wartościowe dane. Warto pamiętać o aplikacji antywirusowej, ochronie przed malware, ściąganiu aplikacji wyłącznie z zaufanych źródeł. Tylko od nas zależy, czy włączymy szyfrowanie telefonu lub usługę zdalnego wyszukiwania telefonu. Ilość opcji zależy od konkretnego modelu telefonu.
- W miarę potrzeby kontaktujemy się z bankiem – często zdarza się, że w trakcie korzystania z Internetu i konta bankowego, coś nas zaniepokoi: dziwne wiadomości SMS, email, czy komunikat w systemie bankowym. W takiej sytuacji należy bez wahania skontaktować się z bankiem, bo być może ktoś usiłuje dostać się do naszego rachunku. Takich sytuacji nie wolno bagatelizować.
- Dbamy o dokumenty z naszymi danymi osobowymi – nasze dane osobowe to skarb, który należy chronić za wszelką cenę. Zwracajmy uwagę, komu powierzamy swoje dane: adres, telefon, czy numer i serię dowodu osobistego. Takie informacje są bardzo cenne dla przestępców, bo dzięki nim mogą założyć konto czy uzyskać kredyt. Każde dane można wykorzystać, dlatego wyróbmy sobie nawyk niszczenia tego typu informacji. Nie wyrzucajmy do śmietnika niepotrzebnych faktur, rachunków, pism z banków. Najlepiej je spalić, wrzucić do niszczarki. Podobnie, korzystając z bankomatu, nie wyrzucajmy papierowego potwierdzenia. Albo go nie drukujmy, albo zniszczmy lub weźmy do domu. Pilnujmy naszego dowodu osobistego. Jego kradzież, zagubienie należy niezwłocznie zgłosić do najbliższego banku. Nie musi to być bank, w którym mamy konto. Pilnujemy także paszportu czy prawa jazdy. Informacje o utracie powyższych dokumentów trafiają do wspólnej bazy danych „Dokumenty zastrzeżone”, która jest dystrybuowana do wszystkich placówek bankowych.
Źródło: http://ebo24.pl